„Elegancka i skromna, ale nie piękna”
– takimi słowami, wenecki ambasador Bragadino opisał Sułtankę Hurrem –
może to być jedynie subiektywna ocena weneckiego ambasadora – w oczach
Sulejmana Hurrem była przepiękną istotą, którą czcił i wielbił w swoich
licznych wierszach. Nie ulega jednak wątpliwości, że Hurrem ujęła go
również swoim intelektem oraz siłą. Dla niej złamał wieloletnie tradycje
i to jej powierzał swoje sekrety. To ona była panią jego haremu, matką
jego dzieci i wybranką serca.
Dzisiejszy wizerunek Sułtanki Hurrem został nieco ocieplony dzięki popularnemu serialowi „Wspaniałe Stulecie”,
i choć Hurrem w serialu przedstawiona jest jako bezlitosna kadina (tur.
kadin – kobieta), lecz pełna miłości do Sulejmana, w oczach wielu
miłośników serialu jawi się jako istota, która cierpi i tym samym
zasługuje na współczucie. Hurrem sama musi przeciwstawić się realiom pałacowym, musi walczyć o uczucie i władzę.
Jak podaje Galina Yermolenko, autorka książki „Roxolana in European
Literature, History and Culture”, Hurrem do XIX wieku przez większość
historyków oraz pisarzy ukazywana jest przez pryzmat niewielu tekstów
źródłowych z XVI i XVII wieku, które są „naśladowcze i z natury oparte na domysłach”.
Najbardziej wiarygodnym źródłem przedstawiającym prawdziwą naturę
Królowej Wschodu są jej listy do Sulejmana, wiersze sułtana i jego
pamiętniki, jak również korespondencja z królem Polski – te jednak
ujrzały światło dzienne dopiero w XIX i XX wieku. Nie ulega wątpliwości,
że jedynie na ich podstawie i dokładnej analizie można dociekać, jaka
naprawdę była Sułtanka Hurrem.
Tak samo jak jej żywot, walka o władzę i chęć przeżycia wymagały od Hurrem
ponadprzeciętnej siły, tak obecnie jej wciąż żywa figura musi zmagać się
z następstwem tego, co zostało już o niej napisane i stworzone.